Chwaliwpis- jak poprawić swoje samopoczucie ;)
Zbliża się koniec roku. Dla jednych to czas podsumowań, dla innych czas zadumy i rozmyślań na temat mijającego czasu. Zastanawianie się czy ten rok był dobry, czy przyszły będzie lepszy czy może gorszy (oby nie!). Planowanie przyszłych zadań, tworzenie postanowień (pamiętajcie wpisać w wasz grafik wizytę u masażysty!
Nowy rok - zdrowy kręgosłup, odprężony umysł i relaks niech to będzie Wasze noworoczne hasło) i skreślanie z listy tych już wypełnionych bądź dla nas już nie ważnych.
Dla mnie ten rok był niezły. Pełen wyzwań, zmian i przemyśleń.
Usłyszałam parę cudownych rzeczy od klientów, które pozwolę sobie przytoczyć:
- Jak człowiek się u Ciebie kładzie to tylko prosi Boga żeby to się nie skończyło
- Za dobrą sztuką to podąża się nawet za koniec miasta
- Godzina spędzona u Pani jest najlepszą godziną z całego tygodnia
Słyszy się takie słowa i wykonywana praca nabiera głębszego sensu.
Ważne jest by lubić to co się robi. Praca z ludźmi to wymiana energii. Tak jak terapeuta przekazuje swoją energię, swój spokój i pozytywny nastrój tak osoba, poddawana terapii przyjmuje to jako dar. A gdy przyjmuje go z wdzięcznym optymizmem to również przekazuje w odpowiedzi pozytywne wibracje. Pozytywne emocje są bardzo ważne w naszym życiu. Wzniecają chęć poznawania, odkrywania, dbania o wszystko co dobre.
A też od dawna wiadomo że jeśli osoba wykonująca obowiązki zawodowe jest doceniana, chwalona, dobrze wynagradzana, lubiana to wkłada ona więcej serca w swoją pracę. Nie inaczej jest ze mną. Gdy słyszę od klientów że im faktycznie pomogłam, że czekają na kolejny termin, że ich ciało po masażu jest bardziej posłuszne i wydajne, to czuję ogromną satysfakcję. To jest niesamowita sprawa - iść do pracy z radością wierząc że kolejna osoba odczuje ulgę, znikną jej dolegliwości, podaruję komuś relaks i odprężenie.
Bo pasją trzeba się dzielić.